Świnoujście 2017 - Nieprzetarty Szlak Praga Południe

Przejdź do treści
Wyjazd rehabilitacyjno-wypoczynkowy
Świnoujście 2017
 
ŚWINOUJŚCIE

To już czwarty raz wyjazd po zdrowie.
2014 - Wisła,
2015 - Bukowina Tatrzańska,
2016 - Krynica Górska.
W dniach 17-31 pażdziernika 2017 r. w Sanatorium Wodnik w Świnoujściu odbył się biwak rehabilitacyjny Drużyn Nieprzetartego Szlaku naszego Hufca.
Uczestnikami biwaku byli harcerze Szczepu 419 WDHiGZ ,,Leśna  Brać”- zdobywcy III miejsca współzawodnictwa drużyn w roku harcerskim 2016/2017.
Po raz czwarty Fundacja Ochrony Zdrowia Inwalidów kierowana przez Pana Kazimierza Kucia Prezesa Zarządu zaprosiła na turnus rehabilitacyjny.
Transport zapewnił nasz wypróbowany Przyjaciel Sztab Generalny Wojska Polskiego w osobie Pana gen. broni Leszek Surawskiego Szefa Sztabu Generalnego. Decyzję zrealizował Garnizon Warszawa.Luksusowy autokarem, sprawnie i bezpiecznie z Warszawy i z powrotem pojechaliśmy po zdrowie.
W trakcie naszego biwaku realizowaliśmy dwa zadania zespołowe : ,,Morze,nasze morze...” i ,,Wyprawa po zdrowie”. W ramach pierwszego zadania wiele zadań ,wypraw i wycieczek dotyczyło naszego Bałtyku.
Pływaliśmy promami Bieliki Karsibór,stylowym statkiem Wikingów zwiedzając od strony wody porty: handlowy promowy,stocznię oraz port wojenny 8 Flotylli Marynarki Wojennej. Na zaproszenie Dowódcy Portu zostaliśmy zaproszeni do marynarzy. Zwiedziliśmy dwa okręty wojenne  ,,LUBLIN” i ,,KRAKÓW”.  Urzędowaliśmy na mostku kapitańskim,siedzieliśmy za sterami działka szybkostrzelnego .  Dla nas było to olbrzymie przeżycie.   Odbyliśmy wiele wycieczek i zwiadów po Świnoujściu,zwiedziliśmy znajdujące się  w  mieście i okolicy fortyfikacje,przeszliśmy musztrę wojskową,byliśmy w bunkrach i podziemnym mieście,obejrzeliśmy zbiorniki i rurociągi GAZPROMU,zdobyliśmy wieżę widokową w Świnoujściu i najwyższą nad Bałtykiem latarnię morską.  Morze pokazało nam swoje oblicze. Ciszę i spokój,swoje  wzburzenie,szum  i większa falę.  W ostatnich dwóch dniach mieliśmy okazję przeżyć sztorm i burzę piaskową. 10 w skali Beauforta.  Drugie zadanie to wyprawa  po zdrowie.  Codzienne zabiegi lecznicze ,dużo spacerów,zabawy ruchowe na plaży,długie wędrówki brzegiem morza,podnoszenie sprawności fizycznej podczas wieczorków tanecznych i dyskotek – te ostatnia podobały się nam   Przebywający z nami kuracjusze nagrodzili je słodkimi nagrodami.  W takcie pobytu poznaliśmy wiele bardzo miłych  i życzliwych nam osób. Personel sanatorium stworzył nam serdeczny i domowy klimat.  Spotykani w mieście ludzie uśmiechali się do nas,pozdrawialiśmy się wzajemnie.   Po 2 tygodniach znali nas wszyscy.  Potwierdzeniem tego było zaproszenie nas do Domu Dziennego Pobytu gdzie mieliśmy okazję poznać kolejnych przyjaciół.  Spotkanie minęło w sympatycznej  atmosferze.  asze wędrówki i wycieczki nie ograniczały się tylko do Świnoujścia.  Odwiedziliśmy niemiecki kurort Heringsdorf, byliśmy w Międzyzdrojach,na wyspie Wolin podziwiając Turkusowe Jezioro oraz 44 wyspy we wstecznej delcie Świny.  Wznieśliśmy się także na wyżyny,oglądaliśmy miasto i bezkres morski z tarasu widokowego na 13 piętrze Hotelu Radisson.Wrażenie niesamowite.  Nadszedł dzień wyjazdu.  W ostatnim dniu pobytu podziękowaliśmy wszystkim dzięki którym doświadczyliśmy wielu wrażeń pracami wykonanymi własnoręcznie.  Wszyscy uczestnicy biwaki otrzymali zbiorowe zdjęcie w pięknej ramce oraz drobiazgi będące pamiątką wspólnie spędzonych dni.  W gronie życzliwych osób,przy wsparciu kadry instruktorskiej zdobyliśmy nowe doświadczenia,wiedzę i umiejętności.Rozwinęliśmy kreatywność twórczą,poszerzyliśmy wiedzę przyrodniczą i uprawialiśmy turystykę  krajoznawczą.  Do domu wracamy ze zrealizowanymi dwoma zadaniami oraz z trzema sprawnościami indywidualnymi:śpiewaka.harcownika i przyrodnika  oraz mnóstwem wspomnień i wspólnych przeżyć. phm Zofia Rosłaniec

Wróć do spisu treści